Zlewozmywak - jak kupić?

Zlewozmywak to produkt z którego korzystamy codziennie, ale głębiej zastanawiamy się nad nim dopiero wtedy jak trzeba kupić nowy. Wówczas większość z nas zachodzi w głowę, na co zwrócić uwagę, jaki materiał dobrać, kolor, firmę, itp. Zebraliśmy wszystkie najważniejsze kwestie w jedną całość i tak o to powstał nowy wpis do bloga.

Czym sugerować się podczas doboru zlewu? 

Przede wszystkim potrzebami ! Każdy produkt, szczególnie użytku codziennego, musi być dobrany w taki sposób, aby był dopasowany do nas, do naszych przywyczajeń, potrzeb i funkcjonowania. Na przestrzeni czasu potrzeby te uległy zmianie w niejednym domu, ponieważ na rynku pojawiły się wspaniałe urządzenia - ZMYWARKI. Od tamtej pory przestaliśmy potrzebować zlewów dwukomorowych z dużymi ociekaczami, a zastępują je najwyżej zlewy półtorakomorowe. Zlewy zatem wstępnie możemy sobie podzielić na ilość komór, oraz czy ma być z ociekaczem, półociekaczem czy wogóle bez niego. To pierwszy wyznacznik, który pozwoli nam na zawężenie poszukiwań.

Zlewy dzielimy także pod względem sposobu montażu:

1. zlew nakładany - kojarzony bardziej z czasami PRL, gdzie to sam zlew nakłada się bezpośrednio na szafkę. Obecnie na rynku takich zlewów jest wyjątkowo mało, w większości są wykonane ze stali.

2. zlew wpuszczany - najbardziej popularny, do jego montażu potrzebujemy blatu z wykonanym otworem, do którgo wchodzi wnętrze zlewu, a on sam trzyma się swoją "obramówką" na blacie

3. Zlew podwieszany - montowany od spodu blatu, stosowany najczęścniej przy blatach kompaktowych lub granitowych

Jeżeli już dokonaliśmy wyboru, należy przejść do kolejnego etapu: wyboru materiału.

Wyróżniamy 6 podstawowych kategorii materiału:

1. zlew stalowy - chyba każdy miał z takim do czynienia, z reguły bezobsługowy zlew który wystarczyło jedynie czyścić. Pamiętajmy jednak, że obecna jakość stali z której robione są zlewozmywaki ma się nijak do tych zlewów sprzed lat. Dlatego też, nie przekładajmy decyzji o jego zakupie na podstawie doświadczeń sprzed lat. Dobrej jakości zlewy zaczynają się od 700zł i nie dają się wyginać.

2. zlew konglomeratowy - potocznie nazywany granitowym - choć z granitem ma niewiele wspólnego. Jest to mieszanka kruszywa z żywicą. Jest trwały, wytrzymały, odporny na uszkodzenia mechaniczne i szoki termiczne. Jego minusem z pewnością jest konieczność sukcesywnej impregnacji, czyli np. olejowania. Jeżeli tego robić nie będziemy, powłoka zlewu straci swoje właściwości i może zacząć się odbarwiać. Zlewy konglomeratowe to temat rzeka i z pewnością nada się na osobny wpis na blogu.

3. zlew tectonitowy - jest wykonany z syntetycznego materiału. Technicznie podobny do konglomeratu, jednak posiada nieco większą odporność na szoki termiczne. Sam w sobie jest bardzo lekki, materiał w dotyku można porównać do plastiku, co nie wszystkim odpowiada, szczególnie wydźwięk podczas lecącej wody z kranu. W przeciwieństwie do konglomeratu, nie trzeba go impregnować.

4. Zlew ceramiczny - z materiałem tym najczęściej spotykamy się przy umywalkach. Zlew praktycznie bezobsługowy, ceramika nie pozwala na przywieranie zanieczyszczeń, ani na odbarwianie się. Ze względu na takie dogodności, cena jest odpowiednio wysoka. 

5. Zlew szklany - zazwyczaj szkło jest hartowane i na stałe przyklejone do stali nierdzewnej. Szkło jak to szkło, wygląda bardzo ładnie - pod warunkiem, że nie będziemy go używać, albo mamy skłonności pedantyczne i lubimy częste czyszczenie (szczególnie w miejscu łączenia szkła ze stalą)

6. Zlew fragranitowy - bardzo zbliżony do konglomeratu, jednak posiada więcej kruszywa, a jego powłoka wypełniona jest plexiglasem - dzięki czemu jego właściwości są jeszcze większe niż u poprzednika. 

Jeżeli już wiemy z jakim zlewem chcemy mieć do czynienia, a krąg poszukiwań jest już odpowiednio zawężony, możemy odpuścić aspekty techniczne i przejść do samej estetyki - czyli wyglądu, kształu i koloru zlewu. Jeżeli odpowiednio skategoryzowaliśmy nasze potrzeby, wybór powinien pozostać niewielki, co ułatwi nam dokonanie decyzji. 

Pamiętajmy, że zlew kupujemy na lata i podejście "kupmy cokolwiek, wymienimy za rok" dobrym nie jest. Producenci zlewów bardzo często dokonują zmian technologicznych, także w rozmiarach zlewów nawet tego samego modelu i może okazać się, że za rok czy dwa nie dopasujemy nowego zlewu do otworu w blacie który już mamy. Najczęściej wiąże się to z koniecznością docinania blatu (o ile warunki techniczne na to pozwalają), lub wymiany całego blatu i zrobieniem nowego otworu. Pozorna oszczędność przy zakupie zlewu, może się nam wogóle nie opłacać.